Może to brzmieć jak lokalna legenda, jednak w tej historii nie ma nic z fikcji. Poniedziałek 18 lipca 2022 roku nie był najszczęśliwszym dla wszystkich pasażerów, podróżujących do i z lotniska Londyn-Luton. Kilkanaście przekierowanych lotów, ponad 20 z dużym opóźnieniem i ponad 30 odwołanych – taki był niechlubny bilans tylko tego jednego dnia. Wszystko za sprawą ogromnej fali upałów, które w ostatnich dniach nawiedziły Wielką Brytanię. W wyniku temperatury około 38 stopni Celsjusza fragment pasa lotniska Luton po prostu się… stopił.
Ekstremalne temperatury trawią Wielką Brytanię
Panujące w Wielkiej Brytanii są ogromną anomalią, która negatywnie wpływa nie tylko na życie mieszkańców miasta, ale także na funkcjonowanie transportu publicznego. Najwięcej problemów mieli pasażerowie linii, które najczęściej operują z lotniska Luton, czyli Ryanair, WizzAir oraz EasyJet.
Oficjalna informacja lotniska brzmiała tak:
„Na skutek dzisiejszych wysokich temperatur zidentyfikowano defekt powierzchni na pasie startowym. Inżynierowie zostali od razu wezwani na miejsce i prace naprawcze są obecnie w toku, aby wznowić operacje tak szybko, jak to możliwe. Chcielibyśmy przeprosić za spowodowane niedogodności”.
Wtorek bez większych problemów, jednak z opóźnieniami
Na szczęście lotnisko poradziło sobie z tym poważnym problemem i we wtorek sytuacja wygląda dużo lepiej. Wciąż jednak niektóre loty są opóźnione. Na szczęście do tej pory nie ma informacji o kolejnych odwołanych połączeniach.
Co ciekawe – podobna sytuacja wystąpiła w bazie sił powietrznych RAF Brie Norton w hrabstwie Oxfordshire, jednak nie wpłynęło to na wykonywane loty. Niewykluczone jednak, że do podobnej sytuacji może dojść w najbliższych dniach. Na większej części terytorium Anglii ogłoszony jest czerwony, najwyższy stopień ostrzeżenia przed upałami. Temperatura sięgnąć może nawet 40 stopni Celsjusza, co dla Wielkiej Brytanii, znanej ze specyficznej pogody, może nieść bardzo złe konsekwencje. Oby tak jednak się nie stało.